O problemie mówi się coraz więcej, chociaż budzi on różne emocje. Jedni są zbulwersowani, inny bagatelizują sytuację. Jedno jest pewne – coraz częściej dobiegają nas doniesienia o przemocy wobec zwierząt. Bardzo często dotyka ona „najlepszych przyjaciół człowieka” – coraz więcej słyszy się o bestialsko skatowanych psach, o pozostawieniu ich przywiązanych w lesie czy umyślnym głodzeniu. Działania te zasługują na szczególne potępienie – pies, który ma zaufanie do swojego człowieka, jest bezbronny.
Nie może powiadomić nikogo o swojej krzywdzie. Zgłoszenia odnośnie przemocy dotyczą też w wielu przypadkach zwierząt gospodarskich, których pozbawia się należytej opieki i pożywienia. W tym przypadku sytuacja jest szczególnie dramatyczna, ponieważ zwierzęta hodowlane traktowane są zazwyczaj jak przedmioty. Ich właściciele często nie rozumieją, o co podnosi się krzyk i dlaczego zaniedbane zwierzęta są im odbierane. Odebranie zwierząt agresorom jest rozwiązaniem słusznym, nie powinno jednak stanowić jedynej kary.
Coraz częściej słyszy się o wyrokach skazujących za znęcanie się nad zwierzętami.